Kimono, dosłownie ‘coś do noszenia’ skupia w sobie kluczowe cechy japońskiej kultury: przez dopasowanie stroju do statusu osoby pokazuje hierarchiczność, przez dopasowanie do okoliczności i pory roku – tak typową dla Japonii kontekstowość. Łączy wyszukane i niepowtarzalne wzory z prostotą i standaryzacją kroju. Przede wszystkim jednak zaskakuje trwałością wzorców kulturowych i nawet jeżeli współcześnie stało się już tylko strojem na specjalne okazje, to wciąż jest nie tylko obecne, ale też twórczo rozwijane. Typowo japońskie jest włączanie w kulturowy schemat elementów obcych, dlatego we współczesnych kimonach znajdziemy przyswojone z zachodu techniki tkackie, barwniki, wzory i dodatki.
Wystawa kimon stanowi wyzwanie – pokazujemy przecież przedmioty w Japonii powszechnie dostępne. Choć ceny nowych kimon bywają zawrotne, to w japońskich domach przechowuje się dziesiątki milionów kimon, które pojawiają się na rynku wtórnym. Każdego roku w Japonii produkuje się tradycyjnymi metodami dziesiątki tysięcy kolejnych kimon i niezliczone dodatki o wartości około 5 miliardów złotych.
Wśród wystawianych 30 kimon i 100 dodatków z kolekcji gromadzonej od 10 lat przez Fundację Nami nie ma unikatów. Większość eksponatów pochodzi z XX wieku. Ich wartość wyznaczają bardziej osoby naszych japońskich nauczycieli i przyjaciół, którzy podarowali fundacji pierwsze zestawy i wprowadzili Alicję Krzywda-Pogorzelską, kuratorkę wystawy w tajniki kitsuke, czyli sztuki zakładania i noszenia kimona. Bo chociaż w kimonach i pięknych pasach obi możemy podziwiać samą zdobną tkaninę (na wystawie zobaczymy sporo rozpostartych na wieszakach eksponatów), to jednak kluczowy dla zrozumienia Japonii jest ich kontekst kulturowy: sposób zakładania, dopasowanie elementów stroju do siebie, a całości do wieku, pozycji, okoliczności i pory roku. Odmiennie niż w zachodniej tradycji, pożądana sylwetka damska przypomina kolumnę, a odrobinę frywolności uzyskuje się odsłaniając z tyłu kawałek szyi. Na kilkunastu manekinach pokażemy zestawy dziecięce, damskie i męskie dobrane w taki sposób, żeby przedstawić przynajmniej podstawowe typy kimon dostosowane do najbardziej typowych okoliczności.
Zobaczymy odświętne stroje dziecięce z dodatkiem kamizelki hifu i spodniami o wyglądzie spódnicy hakama; kolorowe furisode dla panien demonstrujących długie zdobione rękawy; jednobarwne, delikatnie zdobione iromuji – idealne do ceremonii herbacianej. Przejdziemy ścieżkę rosnącej formalności damskich strojów od tsukesage, przez hōmongi do irotomesode i zakończymy imponującym uchikake dla panny młodej oraz łączącym barwność wzoru z elegancją czarnego tła kurotomesode, stosownym dla jej matki.
Krój kimona dopasowany jest do sposobu poruszania się, ale też w jakiś sposób narzuca sposób chodzenia, siadania i kłaniania się – odmienny dla kobiet i mężczyzn. To właśnie te ruchy i gesty, często bardziej niż sama znajomość języka, pozwalają nam zanurzyć się w japońskiej tradycji.
— Otwarcie wystawy, 21 lipca 2023
więcej zdjęć
— Oprowadzanie kuratorskie (Alicja Krzywda-Pogorzelska) z mini-wystawą ikebany p. Yukiko Yanaki
9 września 2023
więcej zdjęć
— Oprowadzanie kuratorskie (Alicja Krzywda-Pogorzelska) z pokazem kitsuke
7 października 2023
więcej zdjęć
Oprowadzanie kuratorskie po kolekcji Fundacji Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI zostało uzupełnione pokazem zakładania kimona.
— Oprowadzanie kuratorskie (Alicja Krzywda-Pogorzelska) a także pokazy kendo, iaido oraz awa-odori
22 października 2023
więcej zdjęć
Kolejne prowadzanie kuratorskie po wystawie "Kimono, czyli coś do noszenia" w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego, było przedostatnia okazją (przed listopadową ceremonią zamknięcia) do posłuchania i porozmawiania z Alicją Krzywda-Pogorzelską o japońskich ubiorach w scenerii wystawy.
Na wystawie zmieniło się kilka eksponatów i na pewno kilka kolejnych zmienimy w listopadzie - mimo obszernej sali nie byliśmy w stanie pokazać od razu całej kolekcji Fundacji Nami, spróbujemy też dopasować się jesiennego klimatu.
więcej zdjęć
Mieliśmy okazję dodać do wystawy kimon w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego pokazy japońskiej szermierki. Swoje sztuki walki zaprezentowały dwa kluby działające w ramach Fundacji Nami: – Ryushinkai Kendo Wrocław zaprezentował bardziej sportową odmianę japońskiej szermierki, w której walczy się z realnym przeciwnikiem uderzając bambusowym mieczem w miejsca osłaniane ochraniaczami przypominającymi samurajską zbroję. Prezentację prowadził sensei Mateusz Niewiadomski.
– Renshinkan Iaido Wrocław zaprezentował bardziej formalną odmianę szermierki, w której ćwiczy się z wyimaginowanym przeciwnikiem, ale za to używając metalowego miecza. Każda z form uzupełniona była dwuosobową interpretacją, w której (już z drewnianymi mieczami) pokazano zastosowanie przedstawionej uprzednio formy. W skrócie – trup słał się gęsto, na szczęście, jak na teatralne miejsce przystało, tylko na niby.
Pomiędzy prezentacjami klubów, Grzegorz Skórzewski (prowadzący później prezentację klubu iaido) opowiedział o pochodzeniu strojów używanych dziś powszechnie w japońskich sztukach walki: od przypominających bieliznę strojów do judo, do najbardziej wystawnych strojów do kyudo (japońskiego łucznictwa).
więcej zdjęć
Niedzielę w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego rozpoczął występ Nami-ren – pierwszego w Polsce i prawdopodobnie drugiego w Europie zespołu awa-odori, tradycyjnego tańca wywodzącego się z japońskiej prowincji Tokusima. Taniec ten zdobywa popularność w całej Japonii i poza nią. Tysiące 'ren' ćwiczą awa-odori by wziąć potem udział w festiwalach i ulicznych paradach.
Wrocławski "Nami-ren" powstał dopiero w tym roku i ma już na swoim koncie występ na scenie Nami Airando 2023 – japońskiego festiwalu na Wyspie Słodowej.
Wśród członków zespołu mamy m.in. trójkę adeptek iaido oraz jedną kendoczkę. Choreografką grupy jest Ewa Chrobak, a w sekcji muzycznej swoje miejsce znalazła Yuki Sornek grająca na flecie shinobue.
— Oprowadzanie kuratorskie z pokazem kitsuke i zamknięcie wystawy
28 grudnia 2023
więcej zdjęć
Alicja Krzywda-Pogorzelska połączyła tym razem oprowadzanie po wystawie z pokazem kitsuke, z Dominiką Zajączkowską (strój do awa-odori), Anną Górzeńską i Mateuszem Niewiadomskim jako modelami - japońskie stroje dobrze układały się na szermierzach z klubu kendo Ryushinkai, w którym instruktorką jest również kuratorka wystawy.
Tym razem w opowieść o japońskich strojach wpleciona została historia niektórych eksponatów i japońskich przyjaciół, którzy wzbogacili kolekcję Fundacji Nami.
Śp. Toshiko Otomo, pochodząca z Hakodate na Hokaido, odwiedziła Fundację Nami w 2014 roku. Nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy z tego, że dla ponad osiemdziesięcioletniej wdowy będzie to podróż życia. Geograficznie – pierwszy raz znalazła się poza Dalekim Wschodem, ale też życiowo – jak wiele japońskich kobiet całe życie doskonaliła tradycyjne umiejętności m.in. shodō, czyli artystyczną kaligrafię i kitsuke, czyli sztukę zakładania i noszenia kimona, ale nigdy nie miała okazji wejść w rolę nauczycielki. Zapamiętaliśmy ją jako przemiłą nauczycielkę kaligrafii, dla której uczenie było radością nieuchronnie promieniującą na uczniów. Piękna kaligrafia mówiąca o radości płynącej z nauki, przesłana potem przez jej mistrza, wciąż zdobi główną salę Fundacji Nami. Podczas miesięcznego pobytu, dosyć niespodziewanie wciągnęła Alicję, dzisiaj – kuratorkę wystawy, w świat japońskich strojów.
W prezencie zostawiła nam nie tylko furisode (kimono dla panien) z długą historią – sama zakładała je w uroczystych sytuacjach w młodości, potem przekazała córce, kolejno – wnuczce, aż w końcu kimono trafiło niespodziewanie do polskiej szesnastolatki. Była to więc forma kimonowej adopcji, tym bardziej, że prezent obejmował nie tylko sam strój, ale też naukę jego zakładania i przede wszystkim wiązania unikalnego węzła na pasie obi, opracowanego specjalnie do tego zestawu przez mistrza kitsuke. Taki prezent zobowiązuje i mamy nadzieję, że wystawa „Kimono, czyli coś do noszenia” w Muzeum Teatru, to zobowiązanie przynajmniej w części wypełnia.
Przez kolejne 10 lat Alicja stworzyła kolekcję kimon Fundacji Nami, spędzając dni (i często noce ze względu na przesunięcie stref czasowych) na poszukiwaniu odpowiednich egzemplarzy, równocześnie doskonaląc się w sztuce zakładania i noszenia kimona, ale też popularyzując japońskie stroje w czasie festiwali, warsztatów i pokazów. Miała wyjątkową okazją obserwowania z bliska sztuki teatralnej charakteryzacji w czasie pięciu wizyt we Wrocławiu p. Tokijyo Hanasaki, tancerki Jiutamai i towarzyszących jej artystów (Mutsutoshi Kanda – makijaż, Yuri Hatanaka – peruki, Shōichi Sanagashi – kostiumy).
Kimono jako charakterystyczny element japońskiej kultury jest obecne w Fundacji Nami na wiele sposobów:
W czasie festiwalu Nihon no Nami możemy spotkać kimono jako element tradycyjnej sztuki teatralnej i tanecznej, a towarzyszące festiwalowi warsztaty pozwalają węższej grupie zapaleńców nauczyć się podstaw od mistrzów kitsuke.
Z kolei coroczny japoński festiwal na Wyspie Słodowej Nami Airando jest doskonałą okazją do oglądania scenicznych występów w atmosferze japońskiego matsuri i do zaprezentowania się we własnej yukacie.
Każdego roku orgaznizujemy też kilka mniejszych festynów (wśród nich Hanami), w czasie których (podobnie jak na dużym Nami Airando) uczestnicy mogą zostać przebrani przez naszych wolontariuszy, pospacerować i sfotografować się w fundacyjnym ogrodzie.
Większość zajęć prowadzonych w Fundacji Nami, jak Klub seniora "Ikigai" czy młodzieżowo-dziecięcy "Nami Kurabu" obejmują też spotkania kimonowe, a wolontariusze Fundacji Nami i członkowie klubów sztuk walki stanowią sporą grupę wrocławskich miłośników kimona.
Fundacja Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI
ul. Przelot 7, 53-153 Wrocław
KRS 0000463568, REGON 022151911, NIP 894-304-66-75
Konto bankowe (PLN): BANK BGŻ 60 2030 0045 1110 0000 0315 2980
Polish-Japanese Friendship Foundation NAMI | ポーランド日本親善友好財団「波」
7 Przelot str, 53-153 Wrocław POLAND
Overseas donations (EURO): IBAN PL 06 2030 0045 3110 0000 0027 1410, SWIFT CORD: GOPZPLPW
email: kontakt@fundacja-nami.pl
|